piątek, 20 listopada 2009

Żeby nie było nudno...

...pokażę coś jeszcze. 

Może znacie to juz z innego miejsca, ale z tych "maleństw" jestem dumna. Moje maluchy też :)
czerwona myszka
To sweterek z Puchatki, nie pamiętam na jakich drutach go robiłam, chyba na 4 mm. Aplikacja  - myszka wyglądająca z kieszonki.
pszczółki
Tuniczka z Baśki, druty 3mm. Zapięcie na ramieniu.
ul
Tutaj tez kieszonka w roli głównej - udaje ul. Plus dwie wydziergane pszczółki.
czekoladka
Ten zrobiony jest z soni normal. Użyłam dwóch rodzajów drutów: do ściągaczy i plis - 4mm, do pozostałej części - 3 mm. Nie chciałam, żeby ściągacz ściągał dzianinę.
kwiatki
Ozdobą są kwiatki wycięte z filcu i przestebnowane różową nitką. Środki to czekoladowo-brązowa perełka. Ale to nie dobry wybór - kolor z wierzchu się ściera. Następnym razem kupię koraliki odlewane z kolorowego plastiku, a nie malowane.
Pozdrawiam :)