czwartek, 1 kwietnia 2010

Kasikk Hood ;P

Wiosenny sweter z kapturem rośnie niczym wiosenna trawka :)
Poczułam się w obowiązku pokazać, co się dzieje z moim KasikkHoodem. Rośnie, a ja dzielnie przyczyniam się do tego. Zmartwienie, czy starczy włóczki na kaptur, przerodziło sie w kolejne - co zrobić z tych motków, które zostaną. Sądziłam, że rękawy będą bardziej włóczkożerne, a tu okazało się, że 1 i pół motka to aż za dużo. Postęp w pracy wygląda tak:
kasikkhood
Oczywiście nie wytrzymałabym, żeby nie zacząć, czegoś nowego. Wczorajszy świeży zakup.
lidiana
Włóczka czeska, w składzie 30% wełny, reszta to akryl. Włóczka ma fajny nie za długi włosek  i, jak to określiła przyszła właścicielka produktu z tejże, jest milutka. Producent proponuje druty 3,5 mm , moim zdaniem spokojnie można 4,5 mm również. Ja wzięłam 3,5 mm, ale robię bardzo luźno. Robi się całkiem przyjemnie. Włóczka jest wydajna - motki po 50 g mają 150 m przędzy.
W ramach odpoczynku od wielkiego swetrzyska postanowiłam machnąć starszej wdzianko-sweterek a la Next, które na forum podsunęła nam Hada. Spodobało mi się robienie bez zszywania, ale tym razem zaczęłam od dołu.
ala next
ala next 1
Kolor nie jest tak zjadliwie różowy, jak na zbliżeniach. Robiłam zdjęcia przy dziennym świetle, ale i tak wyszedł przekłamany. Prawdziwy kolor to czerwień przełamana w stronę różu. Bardzo przyjemna i soczysta. Myślę, że wdzianko będzie się fajnie prezentować, chociaż w oryginale włóczka nie ma włoska.
*   *   *
Wesołych Świąt!
Pozdrawiam czytaczy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz