piątek, 7 lutego 2014

Suknie balowe

Poprzedni weekend byłam bardzo zajęta: dostałam zamówienie na stroje na bal. Gotowe stroje nas nie powaliły jakością, za to ceną już tak. Doszłam do wniosku, że ciekawiej, oryginalnie i taniej będzie uszyć coś samemu. Akurat trafiłyśmy na wyprzedaż obrusów i firanek w pewnej sieci sklepów. ;) Idealnie, bo wzory na materiałach trafiły nam się zgodnie z zamówieniem.
Bal miał się odbyć w poniedziałek, więc była presja, ale dałam radę ;)
Na balu miała wystąpić Królowa Śniegu:

Spódnicę uszyłam z dwóch warstw i halki, żeby nie prześwitywała. Staniczek podklejony jest fizeliną.
003 by kasikk_z
Spódnica wmarszczona fałdkami. Starałam się też wykorzystać gotowe brzegi, które dały fajne wykończenie. Do sukni dodany został płaszcz z "mgły", czyli tiulowej firanki z wysokim, "królewskim" kołnierzem. Królowa Śniegu gotowa.
005 by kasikk_z

I Księżniczka-Różyczka:
007 by kasikk_z

Chociaż ja bym nazwała ją raczej Gwiazdką ;) Tutaj też starałam się wykorzystać gotowe brzegi. Dodałam jedynie tiulową wstawkę z brokatowym wzorem z przodu i takież kokardki na bufiastych rękawach. Sukienka ma jeszcze halkę z tiulowej, sztywnej tkaniny, która sprawiła, że spódnica była bardziej obszerna. Na wieszaku niestety nie widać tego.

009 by kasikk_z

Obie suknie bardzo podobały się dziewczynkom, a ja też jestem z efektu bardzo zadowolona.

011 by kasikk_z

Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz