poniedziałek, 13 czerwca 2011

Projektowanie

Dzisiaj chyba będzie post lekko przegadany...
Pokazywałam wcześniej włóczkę Ideal, z której planuję dwa małe sweterki dla małych dziewczynek. Dzisiaj właśnie chciałam napisać coś o planach. Część z nas sama wymyśla wzory swetrów, wdzianek, chust i innych cudów, które później można oglądać na blogach, albo w realu (jeśli się jest szczęściarzem ;)). Ciekawa jestem, jak to wygląda u Was. I nie chodzi mi o próbkę ;)
Wiadomo oczywiście, że czasem idzie się "na żywioł", ale ja lubię mieć wszystko przemyślane i zwykle kupuję włóczkę pod dany projekt, który mam gdzieś w głowie. Chyba raz zdarzyło mi się zrobić odwrotnie - najpierw była włóczka. Inna sprawa czy projekt dochodzi do skutku ;)
U mnie projekt zwykle wygląda jakoś tak:
Zwykle mam wszystko przygotowane przed rozpoczęciem robótki. Oczywiście czasem w trakcie pracy przychodzi mi lepszy pomysł i coś zmieniam. Mam też przemyślaną konstrukcję danej rzeczy. W tym wypadku sweterek będzie (u mnie chyba już tradycyjnie) robiony od góry, a rękawy reglanowe. Bez zszywania.
Co do włóczki - zdała test pralkowy. Program delikatny na 30 st. zniosła idealnie. A ja, jak widać na załączonym obrazku, rozpoczęłam kolejną robótkę. Żakiet z Limy nadal rośnie, ale robi się go bardzo mozolnie i jakoś musiałam się rozerwać. Taki malutki niebieski sweterek będzie miłym przerywnikiem :)
Odpowiedzi:
Haftka54 Dziękuję pięknie! Na prawdę mam nadzieję, że kogoś zainspiruje moja dłubanina i sam zacznie też coś robić.
BLANKAC Mnie też niestety się nie udało. Szkoda mi bardzo, a jeszcze bardziej Szarotkowa, do którego w tym miesiącu też nie trafię...

Pozdrawiam :)

środa, 8 czerwca 2011

Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych

Zaraz będzie! Tylko czy liczy się dzierganie we własnym ogrodzie? Nie wiem czy uda mi się wyjść z robótką poza ogród. Ale sąsiedzi będą widzieć ;)
W Warszawie ma być spotkanie przy fontannie na placu Wilsona. Dziewczyny planują też spotkania w innych miastach. Zapraszamy!

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Różowa stokrotka

Skończyłam wreszcie letnią bluzeczkę, która czekała na to już ponad miesiąc. Wszystko przez to, że nie bardzo miałam pomysł, jak zrobić dekolt, żeby efekt był taki, jaki sobie wymyśliłam. Chciałam zrobić śliczne ząbki, jak na dole i na rękawkach, ale bałam się, że dzianina będzie się rozciągać i dekolt będzie brzydki. Stanęło w końcu na tym, że jednak zakończyłam normalnie robótkę i jeszcze raz nabrałam szydełkiem oczka. Efekt jest odpowiedni - robótka wygląda, jak bez zakańczania. Z boków również nabrałam oczka szydełkiem. 

Ząbki przy dekolcie, na rękawkach i na dole robiłam metodą podpatrzoną na blogu koleżanki "po drucie". Link jest w bocznym panelu. Polecam, bo wychodzi bardzo ładnie.
Lubię ten ażurek - jest bardzo dziewczęcy. Kwiatuszek robiony jest znanym wzorem. Na zbliżeniu dobrze widać, jak układają się oczka, jesli ktoś chciałby sam zrobić. Raport u mnie miał 6 oczek. Chciałam mieć gęsty wzór. 
A tak wygląda "rozpłaszczona" bluzeczka. Wyprana i z wyeksponowanym wzorem. Robiłam ją z Perliny na drutach 6 mm.

Właścicielka jest bardzo zadowolona i nosić ciuszek chciała od razu. Bluzeczka jest na rozmiar 122-128. Troszeczkę większa, luźna z lekko bufiastymi rękawkami, marszczonymi troszkę na samym szczycie główki. 

Zdjęcie robione we wczorajszym upale, więc panna niekompletnie ubrana ;)
Pozdrawiam :)