piątek, 26 sierpnia 2011

Pomieszanie z poplątaniem

Zamiar wprowadziłam w czyn i nowy sweterek rośnie. Ma ładne śliwkowe kolory i jakoś kojarzy mi się z późnym latem, czyli baaardzo przyjemnie. Na razie robię karczek i mam podłączonych sześć kłębków. Oczywiście wszystko mi się pięknie plącze, jak tylko wezmę robótkę. Ale niedługo skończę te piękne paseczki. Co dalej, oczywiście pokażę później.

Przyszła właścicielka przebiera nóżkami. I już usłyszałam "Zrobisz mi jeszcze getry? I może czapeczkę..." No nie wiem ;) Chyba rozbisurmaniłam towarzystwo :D

BASKALATKA dziękuję i na wzajem :) Fajny pomysł na brożki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz