Zamiar
wprowadziłam w czyn i nowy sweterek rośnie. Ma ładne śliwkowe kolory i
jakoś kojarzy mi się z późnym latem, czyli baaardzo przyjemnie. Na razie
robię karczek i mam podłączonych sześć kłębków. Oczywiście wszystko mi
się pięknie plącze, jak tylko wezmę robótkę. Ale niedługo skończę te
piękne paseczki. Co dalej, oczywiście pokażę później.
Przyszła
właścicielka przebiera nóżkami. I już usłyszałam "Zrobisz mi jeszcze
getry? I może czapeczkę..." No nie wiem ;) Chyba rozbisurmaniłam
towarzystwo :D
BASKALATKA dziękuję i na wzajem :) Fajny pomysł na brożki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz