Może znacie to juz z innego miejsca, ale z tych "maleństw" jestem dumna. Moje maluchy też :)
To sweterek z Puchatki, nie pamiętam na jakich drutach go robiłam, chyba na 4 mm. Aplikacja - myszka wyglądająca z kieszonki.
Tuniczka z Baśki, druty 3mm. Zapięcie na ramieniu.
Tutaj tez kieszonka w roli głównej - udaje ul. Plus dwie wydziergane pszczółki.
Ten
zrobiony jest z soni normal. Użyłam dwóch rodzajów drutów: do ściągaczy
i plis - 4mm, do pozostałej części - 3 mm. Nie chciałam, żeby ściągacz
ściągał dzianinę.
Ozdobą
są kwiatki wycięte z filcu i przestebnowane różową nitką. Środki to
czekoladowo-brązowa perełka. Ale to nie dobry wybór - kolor z wierzchu
się ściera. Następnym razem kupię koraliki odlewane z kolorowego
plastiku, a nie malowane.
Pozdrawiam :)